Doujin Magi;)

 Coś szwankuje na blogu i nie chciała notka się opublikować, więc ją skróciłam, cóż ;/

Tak więc postanowiłam przedstawiać nowości w swojej i siostry kolekcji, a skoro to mój blog to będę pisała, że to moja kolekcja no! XDD (wspólny mamy w końcu blog Gekkostate)

Dziś przedstawię doujin japoński z Magi, który ostatnio zamówiłam i przyszedł o dziwo bardzo szybko! Poczta Polska mnie zadziwia ;o Mam trochę polskich wersji doujinshi, ale nigdy nie miałam japońskich, dlatego tak się tym ekscytuję....

Niektórym wiadomo, że siostra zaraziła mnie swoją pasją i mam od dłuższego czasu fazę na anime i mangę Magi (oba sezony) - mam tam sporo ulubionych bohaterów, niektórych też sparowałam ze sobą ;P Moim głównym ulubieńcem jest niejaki Titus Alexius, często nazywam go Titi-kun ^^ Siostra spiera się ze mną nazywając go Titi-chan (wie jak mnie to wkurza), ale po co bardziej robić z niego dziewczynę, skoro ma już i tak wystarczająco dziewczęcy wygląd? ;/ No i tego chłopaka właśnie sparowałam z kimś kto najbardziej do niego moim zdaniem pasuje (do Alladina też, ale teraz nie o tym...) czyli ze Sphintusem Carmenem. Toteż bardzo się ucieszyłam kiedy natrafiłam na doujin z tą parką *.* Warto takie coś sobie kupić już choćby dla samych obrazków, nie żałuję ;D Zrobiłam także fotki (choć są kiepskiej jakości):



 Na okładce główni bohaterowie historii oczywiście ;>

Nie za bardzo znam japoński (te wszystkie "krzaczki" XD), więc przedstawię tylko obrazowo.... Chodziło głównie o jakiś list, nad którym oboje się zastanawiali, a Titusek jak zwykle się pasjonował i chciał zobaczyć jako pierwszy wkurzając tym Sphintusa (oni się uroczo sprzeczają) ;)

Dalej jest jeszcze lepiej - urocza scenka z Titi-kun i Margą *.* Uwielbiam ich, są niczym prawdziwe rodzeństwo! To moje dwie ulubione strony:

Nie było w tym jakiś szczególnie pikantnych scenek (nawet się z tego cieszę), Titi-kun się smucił, pewnie rozmawiał z Szeherezadą na wiadome tematy ciężkie dla niego (nie będę tu spoilerowała anime), a Sphintus go pocieszał i..... mocno przytulił, o tak!!!!! Kawaii <3 

I jeszcze mu coś takiego powiedział, że Tituska aż zszokowało.... ale było to mu potrzebne, żeby się troszkę wstrząsnął i pomyślał logicznie;))

  
Przynajmniej słodziutkiemu coś to uświadomiło, ale i tak kochany był jak tak płakał i jeszcze taki zszokowany słowami Sphintusa.... sama bym go najchętniej pocieszyła w takiej sytuacji ;>>>

I ostatnia scenka, która mnie urzekła - Titi-kun uśmiechnięty i piszący list, pięknie to wyszło na zakończenie *.*

Jakby ktoś był zainteresowany tym temtem bardziej, to na Facebooku mojej siostry są lepsze skany prawie, że całości tego doujina (Kate użyczyła nam skanera i oto efekty ;P):  

https://www.facebook.com/pages/Aggie-Storm/475199642570818

Możecie też ewentualnie wpaść i polajkować co uznacie za stosowne, bo wiele tam jest ciekawych rzeczy, niekoniecznie o Magi XD

Właściwie to w tej notce tyle chciałam tylko przedstawić, bo naprawdę nie wiem co by tu jeszcze dodawać.... może kiedyś ze siostrą ułożę jakieś krótkie opowiadanko na podstawie doujina? Kto wie;) Jestem szczęśliwa bo teraz oczekuję przybycia dwóch zamówionych nowych japońskich artbooków z Kamisama Hajimemashita i taki z Chi (Chobits) Clampa -siostrzyczce udało się takowe gdzieś zdobyć ;D W następnej notce pewnie pojawi się opis doujinów Naruto (Akatsukiss), ale to się jeszcze zobaczy....

 Tymczasem na odmianę wstawię udaną fotkę mojej psinki Dii (Daji), wyszła bardzo ładnie choć ciągle była w ruchu dlatego nie łatwo ją uchwycić, ale i tak zdjęć mojej kotki Ashery mam więcej <3

Happy Marie was już żegna w tym tygodniu ;3

  
Piosenką, a właściwie AMV na ten tydzień będzie klip z Titusem i Sphintusem (aby było tematycznie do notki i nie tylko...) Krótki taki, ale uwielbiam to! <3 Sama piosenka to Unconditionally  wykonania Kate Perry: